Btw. Teraz podczas dodawania postów był spory bałagan ale już wstawiłam wszystkie sesje jakie chciałam żeby się tutaj pojawiły i już będę wstawiać po kolei, na bieżąco.
niedziela, 1 września 2019
Weronika w słonecznikach
Mogę śmiało powiedzieć, że słoneczniki w tym roku wykorzystałam w 100% i jestem z siebie na maxa dumna. Udało mi się zrobić parę sesji, na trzech polach! Ale może jak to się zaczęło? Pierwsza sesja to ta, którą teraz oglądacie. Weronika napisała do mnie o zdjęcia i zaproponowała słoneczniki, nawet zdradziła mi gdzie jest pole. Co prawda szybko z niego uciekłam bo strasznie dużo osób zaczęło na nie chodzić i udało mi się znaleźć dwa inne z czego jedno bardzo bardzo fajne i mam nadzieję, że za rok będę mogła też się pochwalić efektami. Nie spodziewałam się, że tak polubię słoneczniki! Jak robiłyśmy zdjęcia złapał nas deszcz co możecie zauważyć na paru. Jak Wam się podoba?
Btw. Teraz podczas dodawania postów był spory bałagan ale już wstawiłam wszystkie sesje jakie chciałam żeby się tutaj pojawiły i już będę wstawiać po kolei, na bieżąco.
Btw. Teraz podczas dodawania postów był spory bałagan ale już wstawiłam wszystkie sesje jakie chciałam żeby się tutaj pojawiły i już będę wstawiać po kolei, na bieżąco.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz